tag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post1564099727153519634..comments2023-10-26T02:40:33.616-07:00Comments on Kropka w kropkę - Kora & Ista: Nie zawsze jest łatwo...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-402344018676053882014-11-18T03:51:40.300-08:002014-11-18T03:51:40.300-08:00Ała, współczuję i rozumiem załamki. I tak jak napi...Ała, współczuję i rozumiem załamki. I tak jak napisała gdzieś Iza - to jest zawsze nagłe, dopiero potem zdajesz sobie sprawę z tego, że mogłaś przeoczyć takie a siakie sygnały. a czasami tych sygnałó po prostu nie ma, lęk bierze się z dupy i nic nie zrobisz ;)Bayoohttps://www.blogger.com/profile/16326097789375374899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-8255899743071106272014-11-16T04:49:28.130-08:002014-11-16T04:49:28.130-08:00niestety, jak Janka pisze- zawsze jest nagle. Star...niestety, jak Janka pisze- zawsze jest nagle. Staram się zawsze wyłapywać sygnały braku komfortu i reagować natychmiast, ale zwykle ciężko to wykonać albo powtórzyć stresową sytuację w kontrolowany sposób. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13471645554599327534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-17218630286358763282014-11-14T15:49:03.026-08:002014-11-14T15:49:03.026-08:00Bo to zawsze zaczyna się nagle!
I dopiero później ...Bo to zawsze zaczyna się nagle!<br />I dopiero później zdajesz sobie sprawę ile rzeczy się skumulowało i co może być przyczyną...<br />U nas najprawdopodobniej było to odreagowywanie wakacji + bardzo głośny huk właśnie w tej fazie. A później poszło już z górki... :(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10498986182423210246noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-3721406351827955462014-11-14T09:48:51.793-08:002014-11-14T09:48:51.793-08:00a co do depresji, to kiedy jeździłam na uczelnię n...a co do depresji, to kiedy jeździłam na uczelnię nie widywała mnie czasem jeszcze dłużej, ale fakt, że nie jest to całkiem bezpodstawny pomysł - wciągnę to pod potencjalne powody<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-13340033749933962632014-11-14T09:47:48.899-08:002014-11-14T09:47:48.899-08:00ja Miszy w fazach lękowych nie miałam okazji widzi...ja Miszy w fazach lękowych nie miałam okazji widzieć, ale z relacji Magdy wygląda to naprawdę nieciekawie... najgorsze jest to, że u nas zaczęło się to nagle :(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-79812755816155351542014-11-14T09:46:46.433-08:002014-11-14T09:46:46.433-08:00właśnie w przyszłym tygodniu mamy spotkanie z tako...właśnie w przyszłym tygodniu mamy spotkanie z takowym, mam nadzieję, że zobaczy coś, czego ja nie dostrzegam...<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-66442644110241715152014-11-14T09:45:59.619-08:002014-11-14T09:45:59.619-08:00z behawiorystą widzimy się w środę, jeśli wykluczy...z behawiorystą widzimy się w środę, jeśli wykluczymy przyczyny chorobowe to pewnie będziemy się częściej konsultować i pracować, ale najpierw chcę wiedzieć, czy nie siedzi w niej coś głębiej<br /><br />dziękuję Ci :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-30067995987634442332014-11-14T09:44:42.115-08:002014-11-14T09:44:42.115-08:00po badaniach chcemy właśnie wprowadzić B12 i jakiś...po badaniach chcemy właśnie wprowadzić B12 i jakiś uspokajacz, ale najpierw diagnostyka :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-92201338410267090122014-11-14T09:43:56.977-08:002014-11-14T09:43:56.977-08:00też mam nadzieję, że to nic poważnego, tylko wyucz...też mam nadzieję, że to nic poważnego, tylko wyuczone głupoty...<br /><br />a jeśli myślisz o Gliwicach to tak :) stamtąd właśnie mam Korę :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-82209776429170146692014-11-14T07:22:25.623-08:002014-11-14T07:22:25.623-08:00Współczuję :( Po przypadku Miszy od Magdy zdałam s...Współczuję :( Po przypadku Miszy od Magdy zdałam sobie sprawę, jak bardzo takie zachowania mogą utrudniać życie. Wcześniej miałam do czynienia ze schroniskowcami, których lęk zwykle przechodził po zaufaniu człowiekowi i przekonaniu się, że ja nie mam zamiaru ich bić. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13471645554599327534noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-26417227765349164892014-11-13T14:05:41.896-08:002014-11-13T14:05:41.896-08:00Biedna Koreczka, bo lęki to bardzo upierdliwa spra...Biedna Koreczka, bo lęki to bardzo upierdliwa sprawa. U nas na szczęście u Sonii są obecnie zminimalizowane, jednak czasem złapie fazę i coś mija z wbitym wzrokiem w to, i w sumie tyle. Też polecałabym wizytę u behawiorysty. <br /><br />Czasem spojrzenie na sprawę całkiem obcej osoby, znającej temat może wiele zdziałać.<br />PozdrawiamyKalynahttps://www.blogger.com/profile/04723257523434672283noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-56366632197701407422014-11-13T13:15:12.284-08:002014-11-13T13:15:12.284-08:00Współczujemy, ale wiem, jak to jest, jak się ma ps...Współczujemy, ale wiem, jak to jest, jak się ma psa lękowego, z którym trzeba walczyć, żeby przezwyciężyć każdy, nawet najmniejszy problem. Może przez tez to, że poszłaś do pracy, nie ma Cie już tyle w domu, psisko czuje się osamotnione, ma depresję? Czytałam o tym ostatnio artykuł, że u psów zdarza się to coraz częściej. Wyniki badań, wynikami badań, ale może dobrze udać się do behawiorysty albo psiego psychologa, może pomoże. Trzymamy kciuki i łapy, żeby było lepiej.<br /><br />Pozdrawiamy,<br />Ola i HabsAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/17990260197152621730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-62570156844546858502014-11-13T11:53:21.967-08:002014-11-13T11:53:21.967-08:00Oj współczujemy takich problemów...
A myślałaś, że...Oj współczujemy takich problemów...<br />A myślałaś, żeby jej podawać jakieś ziołowe preparaty uspokajające? Ponoć NoStress jest bardzo dobry, delikatnie wycisza.miczelskihttps://www.blogger.com/profile/09165834677087152841noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-21043888284450386012014-11-13T11:40:01.140-08:002014-11-13T11:40:01.140-08:00Bardzo współczuję. Mam nadzieję, że to nie są jaki...Bardzo współczuję. Mam nadzieję, że to nie są jakieś problemy neurologiczne. Szkoda suńki.<br />Czy my nie mieszkamy w tym samym mieście? Widzę, że udzielasz się na stronie schroniska, z którego mam zamiar za jakieś pół roku adoptować futro ;)Lenahttps://www.blogger.com/profile/16641849325161916249noreply@blogger.com