tag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post6051598619670303859..comments2023-10-26T02:40:33.616-07:00Comments on Kropka w kropkę - Kora & Ista: Dlaczego ludzie wolą szczeniaczki?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12864342447322151418noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-75404716557131665062016-12-08T08:31:33.897-08:002016-12-08T08:31:33.897-08:00O Boże, nie jestem sama. NIE LUBIĘ szczeniąt. No w...O Boże, nie jestem sama. NIE LUBIĘ szczeniąt. No wiadomo, krzywdy nie zrobię, cudze z radością pomiziam, ale mój własny prywatny doprowadza mnie do szału. Już pomijam sikanie - nawet mamy to względnie opanowane, ale zżeranie wszystkiego jak odkurzacz (a potem sranie i rzyganie, och jak pięknie) i te potępieńcze wrzaski, bo zagrzechotała przestawiana karma, a dziecko ostatni raz jadło przed kwadransem i żołądek mu do kręgosłupa przysycha... Brrr. Dlatego małe diablę naprawdę dużo czasu spędza w klateczce, a i tak jak cichnie, to lecę na złamanie karku sprawdzić, czy koca nie zjadło. Fajne w szczunach jest to, jak ładnie się uczą różnych rzeczy, miło patrzeć, jak dorastają, ogólnie cudze są naprawdę fajne, ale największą zaletą szczeniaków jest to, że w miarę szybko przestają być szczeniakami. O. I pewnie jeszcze niejeden psi dzieciak u mnie zamieszka, ale zawsze z marzeniem "weź już dorośnij" - całkowicie nie ogarniam ludzi, którzy wolą szczeniaki. Lenahttps://www.blogger.com/profile/16641849325161916249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-27713136077327460262016-12-07T07:51:44.341-08:002016-12-07T07:51:44.341-08:00A, no i strach i liczenie ostatnich minut życia pi...A, no i strach i liczenie ostatnich minut życia pieska kiedy postanowił zjeść pół czekolady Oreo. Na szczęście jakoś wszystko się wchłonęło w ten mały odkurzacz (próbował zjeść szkło, skrzydło martwego gołębia, wyrzucone papierosy i Bóg wie co jeszcze). I taki jeszcze z niego głupek był, że kiedyś na spacerze taśma klejąca przykleiła mu się do łapy i zaczął biegać w kółko i wyć jakby się paliło albo ktoś mu tą łapę żywcem odciął. Nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduję się jeszcze na szczeniaka po takich przeżyciach.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08360784094350869883noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-19049523986457486142016-12-07T07:47:29.956-08:002016-12-07T07:47:29.956-08:00Czasami tęsknię za tym, jak Dafor był małą, puchat...Czasami tęsknię za tym, jak Dafor był małą, puchatą kulką... A potem przypominam sobie: zjedzoną książkę koleżanki, pogryzione buty mamy, widok zarzyganej kołdry tuż po przebudzeniu, pobudki o 5 i sprzątanie podłogi z kup i śladów łap, zdjedzone meble, "wykopaną", spuchniętą od siuśków podłogę, zjedzony zegarek, zjedzone tapety, zjedzone śniadanie, wylizany tort, zjedzona droga szynka, wylizana blacha z pieczenia ryb w Wigilię, zjedzone notatki do szkoły, uciekanie z domu kiedy tylko drzwi się otworzą i nikt go nie zauważy... Teraz zostało tylko wypijanie mleka które zostawię na parapecie :P a co do bycia cicho, kiedy knuje- ZGADZAM SIĘ W 100%! Szczenięce lata to był zdecydowanie czas grozy i nieustannego "BIEGNIJ". Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08360784094350869883noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-22465414401899080482016-12-06T11:34:30.113-08:002016-12-06T11:34:30.113-08:00- szczeniak jest cicho tylko w jednym momencie - c...- szczeniak jest cicho tylko w jednym momencie - coś knuje... albo coś żre, albo sika właśnie na dywan, jeśli jest cicho - BIEGNIJ! (ale po cichu, bo jest cień szansy, że zasnął) Z tym sie zgadzam idealnieZ terrierem przez świathttps://www.blogger.com/profile/07936535980147572988noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896683782272673423.post-12998300804225386702016-12-06T11:27:00.223-08:002016-12-06T11:27:00.223-08:00Ja jestem zwolennikiem brania szczeniaków, bo łatw...Ja jestem zwolennikiem brania szczeniaków, bo łatwiej mi jest, począwszy od wprowadzania do stada po ogarnięcie. Ale jak najbardziej polecam i popieram branie psów starszych, choć argumenty osób,które próbuję przekonać zwalają mnie z nóg. Jako, ze szczeniak jest mniej nieprzewidywalny niż dorosły pies z DT itp. <br /><br />A Wam życzę nici porozumienia, która będzie w przyszłości silną więzią. Jednak szczeniaki to zło,a to że słodko wyglądają jest ich jedyną zaletą :P<br />Mała jest śliczna <3Kalynahttps://www.blogger.com/profile/04723257523434672283noreply@blogger.com