Jak tylko pojawiła się ta czysta kartka zaczęłam w głowie podśpiewywać melodię słów z tytułu. Jedyna odpowiedź jaka mnie nachodzi, to: nie wiem :). Mam jednak nadzieję, że z czasem sobie to uświadomię.
Na bloga namówiła mnie koleżanka - Ania, a inspiracją, jest moja sunia - Kora, którą 20.10.2012 adoptowałam z gliwickiego schroniska. Ten niepozorny psiak wywalił moje życie do góry nogami, ale w tym pozytywnym sensie. Przywróciła mnie do życia.
Ona i wszelkie tematy luźniej lub ściślej z psowatymi związane będą tematem tego bloga, którego mam nadzieję regularnie prowadzić :). Życie codzienne, tematy ważne i mniej ważne, opinie na temat różnych testowanych produktów... Wiele w głowie mam pomysłów, które chciałabym zrealizować. Mam nadzieję, że się uda :)
Na bloga namówiła mnie koleżanka - Ania, a inspiracją, jest moja sunia - Kora, którą 20.10.2012 adoptowałam z gliwickiego schroniska. Ten niepozorny psiak wywalił moje życie do góry nogami, ale w tym pozytywnym sensie. Przywróciła mnie do życia.
Ona i wszelkie tematy luźniej lub ściślej z psowatymi związane będą tematem tego bloga, którego mam nadzieję regularnie prowadzić :). Życie codzienne, tematy ważne i mniej ważne, opinie na temat różnych testowanych produktów... Wiele w głowie mam pomysłów, które chciałabym zrealizować. Mam nadzieję, że się uda :)